Jak oni to robią w Oxfordzie?
Pod takim
tytułem bowiem odbyła się konferencja,
na której uczestnicy poznali, jakie warunki należy spełnić, aby odnieść sukces
w przedsiębiorczości akademickiej. A wszystko w oparciu o konkretne przykłady
Centrum Transferu Technologii Isis Innovation Ltd przy Uniwersytecie
w Oxfordzie.
Wydarzenie zgromadziło naukowców,
doktorantów oraz studentów wielu polskich uczelni jak również przedstawicieli
świata biznesu i stworzyło szansę nie tylko na wymianę doświadczeń
i zdobycie cennej wiedzy, ale również dało możliwość nawiązania współpracy
na styku biznesu i nauki.
Głównym
punktem konferencji było wystąpienie pana Costas’a Chryssou, z Isis Innovation
przy Uniwersytecie w Oxfordzie, który zaprezentował zebranym gościom rolę ośrodków transferu technologii
w procesie tworzenia spółek spin-off. Podał wiele rezultatów działań
realizowanych w Oxfordzie.
Dlaczego w Wielkiej
Brytanii się udaje, a w Polsce wciąż jest tak niewiele firm wywodzących się z
uczelni?
Na Uniwersytecie w Oxfordzie każdego
roku powstaje co najmniej 5 innowacyjnych firm, które bazują na
rozwiązaniach stworzonych przez naukowców wywodzących się z uczelni. Dotychczas
utworzono tam łącznie ponad 70 spółek, w które prywatni inwestorzy
zainwestowali 337 mln funtów, a 13 z nich jest już notowanych na giełdach
papierów wartościowych.
Świadomość, że sukces naukowy można
połączyć z sukcesem wdrożeniowym, a następnie rynkowym i finansowym, zaczyna
powoli przenikać do naukowców. Jeśli pracownicy naukowi będą zainteresowani, by
ich prace badawcze były nakierowane na wdrożenia, rola uczelni w innowacjach
i transferze technologii może być znacząca.
Pomimo rosnącej liczby inwestorów
zainteresowanych komercjalizacją wyników badań, w Polsce przykładów firm,
które powstały na bazie badań prowadzonych na uczelni, wciąż jest bardzo
niewiele.
Konferencja w Szczecinie była okazją do dyskusji na temat
perspektyw rozwoju rynku innowacyjnych przedsiębiorstw i wyzwań związanych
z ich finansowaniem.
Komercjalizacja innowacyjnych
projektów wymaga bardzo dużego nakładu sił i środków oraz szerokiego
wsparcia w wielu dziedzinach. Problem stanowi głównie brak dostępu do źródeł
finansowania, w szczególności w pierwszym, najtrudniejszym okresie,
charakteryzującym się bardzo dużym poziomem ryzyka. Fundusze zalążkowe
akceptują wysokie ryzyko, dążąc jednocześnie do osiągnięcia wysokich stóp
zwrotu z inwestycji.